Ośrodki odwykowe zaczynają leczenie i terapię uzależnień zazwyczaj od głębszego przyjrzenia się psychice uzależnionego człowieka. Od zrozumienia tego, dlaczego dana osoba zaczęła brać narkotyki czy pić alkohol. Amerykański psycholog Lee Jampolsky, autor książki pt. Leczenie uzależnionej osobowości. Jak uwolnić się od nałogowych zachowań i uzależniających relacji, stawia tezę, że istnieje coś takiego jak tzw. uzależniona osobowość. Czym ona się charakteryzuje?
Szukanie szczęścia, czyli czym jest uzależniona osobowość?
Osobowość uzależniona, zdaniem wspomnianego psychologa to coś, co sprawia, że akceptujemy takie przekonania i zachowania, które mają na celu uniknięcie bólu oraz cierpienia. Dlatego też (co zauważa i wprowadza w życie niejeden zamknięty ośrodek leczenia uzależnień, proponując np. specjalną terapię uzależnień kobiet) uzdrowienie z nałogu to przede wszystkim zrozumienie tego, jak bardzo zależna osobowość i zależne myślenie wpływają na nasze życie.
To podjęcie wysiłku zmiany sposobu widzenia siebie. To zmiana postrzegania swojego miejsca w świecie.
Poczucie winy, kontrola… – 13 przekonań uzależnionej osobowości
Tzw. osobowość uzależniona polega na głęboko zakorzenionych przekonaniach. Oto one:
- Żyję w oderwaniu od innych ludzi, w okrutnym i bezlitosnym świecie – takie przekonanie prowadzi do przyjęcia postawy obronnej. Do budowania ochronnych murów. Z poczucia wyobcowania rodzi się uzależnienie. Terapia uzależnień powinna zatem polegać na zbudowaniu poczucia, że jest się częścią wspólnoty z innymi ludźmi, które to poczucie pomaga osiągnąć tzw. terapia grupowa, na przykład terapia aa.
- Aby poczuć się bezpiecznym i odnosić sukcesy, muszę krytykować innych bronić siebie samego – jednak prawda jest taka, że ilekroć osądzamy innych, zmniejszamy swoje szanse na osiągnięcie spokoju i prawdziwego sukcesu.
- Zawsze prawidłowo postrzegam rzeczywistość i zawsze postępuję słusznie. Aby dobrze się czuć, muszę być doskonały – jednak im bardziej chcemy być nieomylni, tym bardziej psujemy jakość naszych relacji z innymi.
- Bezpieczeństwo gwarantuje tylko obrona i atak – co przypomina rzucanie bumerangiem z nadzieją, że nie wróci. Ale jednak wraca. Wraca poczucie poczucie zagrożenia i potrzeba obrony.
- Przeszłość oraz przyszłość są bardzo realne i muszą wzbudzać obawy – takie przekonanie sprawia, że nie wyobrażamy sobie dalszego życia bez uzależniających substancji czy zachowań.
- Nie można uciec od poczucia winy, od przeszłości – co uniemożliwia uzdrowienie uzależnionej osobowości i hamuje przed dokonaniem pozytywnych zmian w życiu.
- Błędy nie są okazją do poprawy ani do wyciągnięcia nauki, ale należy je osądzić i ukarać – które to myślenie czyni osobę uzależnioną więźniem własnych przekonań i odbiera szansę na rozwój.
- Nie wolno kwestionować strachu, ponieważ jest bardzo realny – oto przekonanie, na którym opiera się istota uzależnionej osobowości. Pamiętajcie jednak, że mimo iż strach narasta, gdy go analizujemy, to znika, kiedy… odkrywamy jego chwiejne podstawy.
- Winę za moje uczucia i porażki ponoszą konkretne osoby oraz konkretne sytuacje – to nieprawda, bo jedynymi osobami, od których zależy nasze samopoczucie jesteśmy my sami.
- Czyjaś strata oznacza mój zysk, a sukces jest wynikiem rywalizacji z innymi i rzucania wyzwań najlepszym – lecz ciągłe porównywanie się z innymi do droga donikąd.
- Nie osiągnę poczucia pełni bez czegoś lub kogoś – jednak dopóki nie zdobędziemy się na odwagę, aby spojrzeć w głąb siebie, dopóty będziemy się oszukiwać, ścigając złudzenia i popadając w nałogi.
- Moje poczucie własnej wartości zależy od aprobaty innych ludzi – jednak już sama nadmierna zależność od innych jest formą uzależnienia.
- Muszę kontrolować innych ludzi i wszystko wokół siebie – przekonanie to prowadzi do prób manipulowania ludźmi i sytuacjami. Co generuje stres, niepokój, napięcie. Nie mogąc utrzymać kontroli nad innymi, czujemy gniew. Postrzegamy członków rodziny jako przedłużenie samych siebie.