Nie jesz serów ani mleka, bo przeczytałeś, że nabiał wywołuje raka. Zrezygnowałeś z chleba, bo zakwasza organizm. Czy to już ortoreksja? Poznaj 4 fakty o tym uzależnieniu.
1. co to jest ortoreksja?
Najprościej mówiąc, ortoreksja to patologiczna obsesja na punkcie zdrowego odżywiania się. Osoba uzależniona spożywa tylko określone rodzaje pokarmów, na przykład je tylko pełnoziarnisty chleb czy też przeciwnie, nie je w ogóle chleba, a za to je tylko same warzywa. Chory najczęściej je tylko jedzenie zdrowe, naturalne i niskoprzetworzone. Czasami unika też takich a nie innych sposobów obróbki żywności, na przykład unika smażenia lub grillowania.
Ciekawostka – najbardziej szkodliwa jest ortodoksyjność, czyli ścisłe trzymanie się reguł oraz to, że chory skupia się w swoim życiu tylko na czasochłonnym przygotowywaniu posiłków czy planowaniu jedzenia, zaniedbując inne dziedziny życia.
2. anoreksja czy ortoreksja?
Te dwa schorzenia wydają się być do siebie bardzo podobne. Zrówno anorektyczka jak i ortorektyczka poświęca dużo miejsca na rozmyślania o jedzeniu, odmawianie sobie pokarmów, na rygorystyczne przestrzeganie zasad. Jednak o ile osoba chorująca na anoreksję dąży do obsesyjnego zrzucenia wagi ograniczając ilość jedzenia to ortorektyk skupia się na jakości tego jedzenia. Podobne jest z kolei również to, że w obu przypadkach osoba chora ma dużą wiedzę na temat jedzenia. W obu przypadkach może dojść także do utraty zdrowia poprzez skrajne ograniczenie pewnego typu produktów, na przykład nabiału będącego źródłem wapnia.
Ciekawostka – czasami ortoreksja może prowadzić do anoreksji, którą niektórzy uważają za bardziej ortodoksyjną formę uzależnienia od kontrolowania swojego sposobu jedzenia. Ale może być także przeciwnie, była anorektyczka, wychodząc z choroby, wpada w kolejne uzależnienie od jakości posiłków.
3. duchowa łączność z naturą
Ortorektycy często jedzą w samotności, ponieważ tylko w absolutnym skupieniu i w ciszy mogą skupić się na jedzeniu, którego przyjmowanie staje się wręcz rytuałem. Jedzą powoli, delektując się każdym kęsem, delektując się kontaktem z nieskażoną naturą. Jedzenie zaczyna mieć wymiar wręcz duchowy, wymiar duchowej łączności z Matką Naturą.
Ciekawostka – ortorektycy, jedząc nieskażoną żywność, często czują się lepsi od innych ludzi. Wydaje im się, że mają większą moc, więcej możliwości. Często ortoreksja łączy się z ideologią New Age, która mówi o tym, że poprzez zdrowe jedzenie można rozwijać się duchowo, wręcz osiągnąć wyższy stopień wtajemniczenia, świadomości.
4. Skutki ortoreksji
Wydawać by się jednak mogło, że ortoreksja ma same zalety, bo przecież cóż złego jest w poczuciu mocy i szczęścia i w rozwijaniu duchowości? Jednak oprócz zalet, chorobliwa obsesja na punkcie spożywania zdrowej żywności wiąże się, jak wiele uzależnień, z wieloma zagrożeniami. Na przykład chory, odstępując od zasad boryka się z wielkim poczuciem winy prowadzącym do lęku a czasami wręcz depresji, zaburzeń w funkcjonowaniu w społeczeństwie. Problemem może też być niedożywienie.
Ciekawostka – lęk wywołuje również niemożność w realizowaniu swoich planów, na przykład słaby dostęp do zdrowej żywności. Chory wówczas czuje się zagubiony i pozbawiony ważnego celu, który dotychczas nadawał mu sens w życiu. Nie warto wiec czekać, trzeba za wczasu podjąć leczenie z zaburzeniami odżywiania.